Legendarny zespół Red Hot Chilli Peppers zagościł niedawno w Krakowie. Koncert, który odbył się na Stadionie Cracovii, był jedynym w Polsce i jednym z dziesięciu występów zespołu w europejskiej trasie. Cały sprzęt na FOH podróżuje wraz z Red Hot Chilli Peppers po świecie. Konsoletą frontową jest Avid S6L, na której pracuje realizator Sean ‘Sully’ Sullivan.
„Używam konsolet z linii VENUE odkąd tylko się pojawiły. Od początku jednym z głównych powodów, dla których zdecydowałem się na te właśnie produkty – oprócz ich brzmienia – jest to, że umożliwiają one przeprowadzenie w niezwykle prosty sposób wirtualnego soundchecku czy nagrania. Normalna próba z zespołem na scenie jest już dla mnie niepotrzebna. Z produktami AVID jest jak z urządzeniami Mac, po prostu wszystko zawsze do siebie pasuje. Biorąc pod uwagę, że moim podstawowym systemem do nagrań jest Pro Tools, a konsoleta jest stworzona przez tą samą firmę, wszystko ze sobą doskonale współpracuje”, mówi Sullivan.
„W S6L mamy takie samo myślenie jeżeli chodzi o oprogramowanie, jak we wcześniejszych modelach serii VENUE. Jednak sam sprzęt niesie za sobą ogromną ilość udogodnień. Przykładowo, w modelu Profile korekcja na kanałach czy kompresja odbywały się za pomocą pokręteł w sekcji centralnej. Teraz mamy je na każdym z kanałów, co znacząco przyspiesza pracę. Mogę sobie nawet wyobrazić sytuację, w której na jednej konsolecie pracuje więcej niż jeden realizator. Ja mogę robić korekcję na jednym kanale, w czasie gdy drugi realizator będzie manipulował parametrami kompresora na innym. Gdy robisz próbę z zespołem po raz pierwszy, na przykład w trakcie przygotowań przed trasą, potrzebujesz prędkości. Pamiętam taką sytuację, gdy graliśmy w takiej przestrzeni, gdzie nie mogliśmy wstawić systemu monitorowego i miks MON był realizowany z mojej konsolety frontowej. Za każdym razem, gdy realizator MON chciał wprowadzić jakieś poprawki o które prosił go muzyk, musiałem przerywać moją pracę. Teraz na jednej konsolecie może pracować trzech czy nawet czterech gości. To oczywiście nie jest bardzo popularna sytuacja, ale się zdarza. Gdy masz do zrobienia miks składający się z 200 przelotów i masz godzinę na próbę, zawsze będziesz potrzebował możliwie największej ilości rąk do pracy.
Korzystanie z wtyczek czy procesorów znajdujących się na pokładzie konsolety daje ogromną przewagę względem tych zainstalowanych w racku. Publiczności nie obchodzi czy korzystam z bardzo drogiego i high-endowego procesora analogowego, czy z wtyczki. Ważne jest to, jak brzmi mój miks, a nie czego używam. Dodatkowo, biorąc pod uwagę, że racki które wożę ze sobą podróżują statkami, samolotami, ciężarówkami, są załadowywane i rozładowywane codziennie, wożenie analogowego sprzętu może sprawić wiele problemów. Teraz, gdy mamy wybór i programowe emulacje rozwiązań sprzętowych są tak dobre, nie ma sensu skazywać się na ryzyko. Chcę, aby mój set był tak prosty jak to tylko możliwe, nie wyobrażam sobie sytuacji, że przed koncertem będę musiał iść do managera produkcji i powiedzieć, hej, musisz mi zorganizować taki i taki sprzęt, bo to co mam w racku jest uszkodzone. To dla mnie nieakceptowalne!”, komentuje Sully.
Każdy koncert Red Hot Chilli Peppers jest nagrywany – zarówno w postaci wielośladowej, jak i miksu stereo. Ułatwia to przekazanie nagrania zespołowi lub komukolwiek z produkcji, którzy mogą odsłuchać nagrania na komputerze, bądź w odtwarzaczu na słuchawkach. „W trakcie miksowania mam bardzo różne zadania do wykonania, muszę być odpowiedzialny za wiele elementów. Możliwość sterowania sesją i nagrywania wprost z konsolety, bez konieczności odrywania dłoni, jest bardzo istotna. Najważniejsze dla mnie jest to, aby miks który robię brzmiał dobrze, niezależnie od tego gdzie będzie odtwarzany. Ma być odpowiedni, zarówno dla potrzeb nagłośnienia w trakcie koncertu live, jak i streamingu do sieci, nagrania na stronę zespołu czy odsłuchu na referencyjnych słuchawkach. Wszędzie ma brzmieć tak samo. Dlatego jestem również mocno zaangażowany w strojenie systemu, ponieważ dokładnie wiem jak ma on brzmieć ”, dodaje Sullivan.
Na koncercie RHCP w Krakowie zgromadziła się ogromna widownia, która wypełniła stadion po brzegi. Zespół nie zawiódł oczekiwań fanów nawet w najmniejszym stopniu – ze sceny czuć było energię, a całość widowiska oprawiona została kolorowym oświetleniem i specjalnie przygotowanymi wizualizacjami. W przypadku takiego koncertu sprzęt i ekipa muszą być z najwyższej półki, bo po prostu nie ma tu miejsca na pomyłkę. Avid S6L to system, który jest używany i doceniany przez realizatorów najbardziej znanych zespołów, m.in. Massive Attack, Duran Duran i Radiohead.
Zdjęcia: Łukasz Kornafel