Mateusz Korzeniecki jest realizatorem dźwięku w ABSound – prężnie rozwijającej się firmie z Luzina realizującej różnego typu wydarzenia. Mateusz pracował na systemie Allen & Heath dLive, a zanim rozpoczął prace na konsolecie, wziął udział w organizowanym przez dystrybutora ceryfikowanym szkoleniu. Realizator przedstawił nam swoje wrażenia dotyczące pracy na dLive.
„System miksujący dLive to narzędzie o możliwościach, które jeszcze do nie dawna ciężko byłoby ogarnąć rozumem. Dzięki wykorzystaniu matryc FPGA zamiast klasycznego DSP otrzymaliśmy produkt o piekielnej mocy przetwarzania – większość parametrów systemu mogła zostać z łatwością przemnożona przez 2 w stosunku do poprzednika –poczciwego iLive’a. Mamy tutaj np. podwojoną częstotliwość próbkowania (96 kHz), dwa razy więcej kanałów wejściowych, wyjściowych, grup DCA, 16(!) stereofonicznych, świetnie brzmiących efektów w wirtualnym racku oraz 2 duże ekrany dotykowe o wysokim kontraście. Już na papierze są to cechy, które pozostawiają konkurencję daleko w tyle i zawieszają jej poprzeczkę bardzo wysoko. Ponadto, powierzchnia dLive jest wykonana wyjątkowo solidnie, ergonomicznie i mieni się piękną paletą kolorów – jest po prostu designerskim majstersztykiem (co bardzo zachęca do pracy). Co więcej –cały ten „dobrobyt” obsługuje się dziecinnie łatwo i intuicyjnie, a palce same lądują w odpowiednim miejscu bez chwili zawahania. Stół przyjechał do nas dosłownie na kilka godzin przed pierwszą próbą, mimo to jego konfigurowanie i przygotowanie do pracy odbyło się bezstresowo i zajęło nam ilość czasu, która najczęściej nie wystarcza do zjedzenia kanapki J Jak widać, nauka nie poszła w las, a nasz bohater nieprzypadkowo przebojem zdobywa światowe rynki i ridery techniczne kolejnych realizatorów. dLive jest również naszym faworytem” – Mateusz Korzeniecki, ABSound.