W tekście “M-Live – Przegląd rozwiązań do występów na żywo, karaoke i do studia” Dariusz Mazurowski z magazynu Muzyka i Technologia pisze o urządzeniach M-Live. Zobaczcie jak pomysłowe, praktyczne produkty oferuje ten włoski producent! Zachęcamy do lektury!
“Współcześnie mamy do wyboru wiele narzędzi, które pozwalają na relatywnie łatwe uzyskanie dobrego dźwięku podczas występu – mam tu na myśli podkłady, ścieżki audio, wideo. Rzecz w tym, że nie każdy, kto gra i śpiewa na żywo musi być specjalistą w dziedzinie technologii, albo też nie chce otaczać się kilkoma osobnymi urządzeniami, korzystać z komputera. M-Live wchodzi naprzeciw takim oczekiwaniom, oferując modele, które zawierają w sobie wszystko. Są to autonomiczne urządzenia, które odtwarzają pliki audio, MIDI, także materiał wielościeżkowy (MTA8 w wersjach DIVO Plus i Pro), a nawet wideo. Skonstruowano je w taki sposób, by ułatwić obsługę i sprawić, że nie będzie ona stanowić żadnego problemu dla użytkownika, bez względu na to, jak bardzo zaawansowana jest jego wiedza na temat cyfrowej technologii. Dodajmy jeszcze, że oprócz sprzętu, który obecnie jest dystrybuowany przez Konsbud Audio, M-Live oferuje także podkłady, pliki MIDI i inne, które mogą wykorzystać posiadacze ich urządzeń.
M-Live znalazło dla siebie pewną niszę rynkową, choć tak naprawdę to nie nisza, ale dość istotny segment. Przy tym są to urządzenia dość unikalne, trudno bowiem znaleźć dla nich jakieś odpowiedniki. Nie oferują jakichś nadzwyczajnych funkcji, czegoś, czego byśmy nie uzyskali, tworząc dla siebie zestaw koncertowy, ale ich siłą jest umieszczenie wszystkiego, co potrzebne w jednej obudowie. Co sprawia, że na trasę koncertową, jakiś kameralny występ czy inne wydarzenie, nie musimy zabierać całego arsenału. Nie będzie nam potrzebny komputer, pakiet wtyczek, instrumenty, efekty, interfejs audio. To wszystko jest od razu gotowe do użycia pod postacią jednego, bardzo kompaktowego urządzenia. Łatwego w obsłudze. To duża zaleta, którą z pewnością doceni spore grono użytkowników.”
Przeczytaj cały artykuł na stronie Muzyka i Technologia: