W magazynie muzyka i Technologia ukazał się artykuł o legendarnej serii mikserów cyfrowych Qu Allen&Heath w nowej odsłonie! Czym różni się od starej wersji Qu? Sprawdźcie!
Gama nowej serii Qu Allen&Heath obejmuje trzy rozmiary urządzeń – Qu-5/Qu-5D, Qu-6/Qu-6D, Qu-7/Qu-7D, z których każdy jest dostępny ze zintegrowaną łącznością Dante lub bez niej. Seria oferuje możliwość przetwarzania w 96 kHz (dzięki silnikowi FPGA i DEEP Processing) oraz szereg usprawnień sprzętu i sposobu pracy. Dzięki temu Qu jest bardzo wszechstronne i pasuje do wielu różnych zastosowań.
“Allen&Heath to marka, która świetnie celuje w konkretne grupy inwestorów/użytkowników. Seria Qu posiada swoich wiernych fanów. Wiem to, bo sam znam co najmniej kilka osób, które od lat chwalą sobie prostotę tych konsolet i ich dostępność zarówno w dziedzinie obsługi, jak i ceny. Jednak nastał czas, aby wprowadzić do tej wiekowej już serii nieco świeżego powietrza, a takim właśnie jest niniejsza odsłona tych modeli. Zarówno na polu realizacji live, gdzie najważniejszymi zaletami są możliwości rozbudowy softu o wtyczki znane z serii dLive oraz opcja nagrywania i odtwarzania wielośladowego, jak i pod względem zastosowań w roli serca studia nagraniowego, gdzie prym będą wiodły sprawy związane z przetwarzaniem 96Khz oraz opcja wykorzystania portu USB-C. Nowa wersja znanej serii może ponownie stać się bardzo popularna i przynieść marce wiele pozytywnych opinii.”
Tekst: Andrzej Skowroński, Muzyka i Technologia
Co nowego?
“Niewidoczna gołym okiem, ale już najpewniej słyszalna nawet nieuzbrojonym uchem jest zmiana silnika na FPGA obecnie pracującego z próbkowaniem 96Khz.
Nowe modele Allen&Heath bardzo mocno rozwinęły skrzydła, oferując możliwość współpracy z komputerami za pośrednictwem portu USB-C 32in-32out. Co więcej, przy zakupie wersji opcjonalnej, okraszonej literą „D”, konsolety oferują możliwość współpracy z sieciami Dante.
„DEEP Processing ready” stanowi kolejny solidny krok rozwoju tej odświeżonej serii. Otóż użytkownicy serii Qu otrzymują w końcu możliwość skorzystania z wtyczek flagowej serii dLive. Nie muszę wspominać jak dobrej jakości i jak wszechstronne są to narzędzia. Każde z nich oferuje wyjątkowy tryb pracy, więc realizatorzy, którzy mają na to czas i przestrzeń, powinni, nawet za pomocą ślepych testów, wybrać sobie swoje ulubione wtyczki do osiągania wymarzonych celów brzmieniowych. Jednak pod hasłem DEEP Processing kryją się również ułatwiające życie funkcje, znane z jeszcze bardziej kompaktowej serii CQ, a mianowicie Gain Assistant oraz Feedback Assistant. Nazwy w zasadzie opisują sposób ich działania, ale w dużym skrócie – pierwszy z nich pozwala na bardzo szybkie dopasowanie wysterowania sygnałów, np. w sytuacji gdy wgrywamy scenę zespołu, a od ekipy lokalnej dostajemy innego typu dboxy lub mikrofony, niż podczas ostatnio zapisanego koncertu. Automat szybko dobierze nowe poziomy wysterowania, a my, będziemy mogli bez obaw o słuch muzyków, narażonych na przester w IEM, przystąpić do prób. Asystent wycinania pasm powodujących sprzężenia zwrotne pozwala na zaaplikowanie do 16filtów na szynę w celu ograniczenia obaw o pracę nawet przy wysokich poziomach np. systemów monitorowych.
Seria Qu umożliwia realizację nagrań również bez użycia zewnętrznego systemu rejestracji. Odbywać się to może za pośrednictwem slotu na kartę SD (32in oraz 32out).”
Przeczytaj cały artykuł!












